Choć chcielibyśmy wszystkie psiaki opisywać pozytywnie, to czasem po prostu bez tej smutnej historii się nie da.
Bo jak nie wspomnieć o wzruszającej psiej wierności?
Zafir do schroniska trafił po śmierci ukochanego właściciela. Wyrzucono go z mieszkania
a ten biedak czekał na klatce pod drzwiami, aż przyjdzie jego Pan i go wpuści… Znów zawoła na kolana i przytuli.
Niestety, zamiast opiekuna zjawił się patrol schroniska i zabrał Zafirka prosto za schroniskowe kraty. Od 5 miesięcy jest to jego nowa rzeczywistość. Prosimy, dajcie mu szansę i nie pozwólcie by smutniał za kratami.
Mimo tego co go spotkało wciąż jest pełen życia i radości. Kocha ludzi całym sobą i nie odmawia żadnych czułości. To ten typ psa, który pójdzie z tobą na spacer po parku a później od razu wskoczy na kanapę na wspólną drzemkę. Na smyczy ładnie drepcze choć wiadomo, w przypływie emocji może się szarpnąć-nie wymagajmy jednak idealnego posłuszeństwa od psiaka który nie ma regularnych spacerów.
Zafir ma około 6 lat i jest małym pieskiem. Najszczęśliwszy byłby jako rozpieszczony jedynak, ale możemy spróbować zapoznać go z miłym psiakiem. Reakcji na koty nie znamy. Dzieci które nie będą wchodzić mu na głowę raczej nie będą problemem.
Został wykastrowany i zaszczepiony, posiada czip. Czeka na nowy dom i kochających ludzi w schronisku w Choszcznie.
Chcesz go poznać? Skontaktuj się ze mną: 733 002 558 Zuza (jeśli nie odbiorę, napisz sms-oddzwonie)
Jeśli chcesz pomóc temu psu, a nie możesz go adoptować- zapraszamy na
spacery! Codziennie w godzinach 12:30-15:30.