Szukamy domu dla Hermesa
Tym razem takiego na zawsze-na dobre i na złe. Przecież jego historia musi mieć dobre zakończenie.
Hermuś to około 40 kilogramowy pies, a właściwie wielkopies, o cudownym charakterze. Nie miał zbyt wiele szczęścia w życiu-w czerwcu 2022 roku trafił do choszczeńskiego schroniska po 7 latach życia na łańcuchu. 2024-Nowy rok-zaczął w domu. Niestety po pewnym czasie okazało się, że sytuacja życiowa właścicielki się zmieniła i nie będzie mogła dalej opiekować się Hermesem. W kwietniu chłopak do nas wrócił.
Nie jest mu łatwo-tęskni za kanapą, ale przede wszystkim za swobodą i regularnymi spacerkami. Bardzo się cieszy gdy nadchodzi ten czas w tygodniu, gdy przychodzimy pod jego boks ze smyczą a on podskakuje jak radosny baranek i po otworzeniu bramki pędzi przez niewielki wybieg pod furtkę. Byle szybko, byle już, i byle na długo.
Jest psem bardzo ciekawskim, uwielbiającym eksplorować teren. Przepada raczej za miejscami gdzie może w spokoju powęszyć w krzaczkach, ściśle centrum, tłum ludzi i mnóstwo głośnych aut to zdecydowanie nie jego bajka-choć gdy trzeba przetrwa i takie warunki.
Ubóstwia jeść, naprawdę-każdy smaczek i każda karma są dla niego na wagę złota. Trzeba uważać na dłonie bo nakręcony potrafi mocno chwycić przysmak. Ahh no i warto uważać na spacerach, bo to śmietnik na 4 łapach. Podobnie jak jedzonko, kocha towarzystwo ludzi-ale najlepiej tych zaufanych
Nie przepada gdy obcy pchają do niego ręce, woli nawiązywać relacje w swoim tempie. Ale gdy już pozna, pokazuje jakim kochaneczkiem jest-poskłada to swoje wielkie ciałko jak taboret, byleby tylko zmieścić się przy człowieku. Zarzuca łapki na nasze kolana i wtula w nas swój pyszczek-którego potrafi też używać domagając się czułości.
W domu nauczył się zostawać samemu i załatwiać na zewnątrz. Ma problem z podróżami autem-czasem zdarza mu się zwymiotować.
Najszczęśliwszy byłby jako jedynak, ale możemy spróbować zapoznać go z miłą suczką. Możliwe że przy dobrym wprowadzeniu zaakceptowałby też koty, bo nie reaguje na nie na zewnątrz. Ma około 9 lat, choć energię momentami wciąż szczenięcą.
Jest wykastrowany i zaszczepiony, posiada czip. Czeka na ten jedyny, pisany mu dom, w schronisku w Choszcznie.
Skontaktuj się ze mną jeśli możesz mu pomóc: 733 002 558 Zuza (jeśli nie odbiorę, napisz sms)
Jeśli chcesz pomóc temu psu, a nie możesz go adoptować- zapraszamy na
spacery! Codziennie w godzinach 12:30-15:30.